Pieni się płyn chłodniczy po wymianie rozrządu

[JakKraK]

Śmiać ! :-)

[trv]

Pieni się płyn chłodniczy po wymianie rozrządu

Witam
Ostatnio w ASO miałem wymieniany rozrząd. Po tej operacji płyn chłodzący się pieni i widać, że od około 2000 obr do zbiorniczka wyrównawczego wraca piana. Myślę, że uszczelka pod głowicą jest ok. Nie ma masła pod korkiem wlewu oleju, olej wygląda dobrze, nie ubywa go ani nie przybywa. Płyn chłodzący nie ma śladów oleju i też poziom się nie zmienia oprócz normalnej sprawy po nagrzaniu. Nie ma spalin w zbiorniczku wyrównawczym, jakiegoś bąblowania sugerującego dopływ spalin. Piana dopływająca do zbiorniczka jest ewidentnie stworzona tylko z płynu chłodzącego. Po pewnym czasie rozpada się i zostaje tylko czysty płyn.
Od ostatniej wymiany rozrządu w tym samym ASO nie dolewałem płynu i było tam tylko to co oni wlali - różowy G12. Teraz dolali mi trochę koncentratu bo powiedzieli, że poziom po odpowietrzeniu może się obniżyć. Na fakturze zauważyłem że był to płyn G13. Zastanawiam się teraz czy te płyny można mieszać? Drugie pytanie: może mieszanka jest zbyt bogata, zbyt dużo koncentratu i powinienem wlać tam wody?
Wymiana rozrządu była robiona w ASO w czasie delegacji i teraz przez dwa tygodnie tam nie wrócę. Gdybym tam był to próbowałbym ich skłonić do naprawy sytuacji ale teraz nie bardzo mogę i dlatego rozważam samodzielną wymianę tego płynu.
Tak przy okazji: jeśli spuści się płyn z najniższego punktu, czyli przy chłodnicy to nie spłynie wszystko. Część zostaje w bloku silnika ponieważ termostat nie pozwala na jego spłynięcie. Wiem, że tak jest ponieważ kiedyś wymieniałem sobie termostat i po spuszczeniu płynu przy chłodnicy jeszcze sporo wyleciało po wyjęciu termostatu. W jaki więc sposób opróżnić cały układ?

[danishow]

W jaki więc sposób opróżnić cały układ?

Dopiero po wymontowaniu pompy wodnej pozbędziesz się całego płynu z silnika. Możesz też po prostu wypłukać wszystko wodą np. z węża ogrodowego. Po ty zabiegu zostanie oczywiście trochę czystej wody ale dolejesz koncentratu i będzie po problemie